Łukasz Ślusarczyk dopuścił się bestialskiego czynu.
Do zdarzenia doszło w kwietniu tego roku. 23-latek mieszkający w Bolton wraz z bratem i ze swoim kolegą postanowili pójść do pubu. Przed lokalem poznali 29-letnią kobietę. Zaprosili ją, aby poszła z nimi do sklepu. Zgodziła się.
Cała grupa udała się do Premier Shop w Bolton. Jeden z Polaków kupił wódkę i colę. Mężczyźni proponowali, aby pójść do mieszkania i tam napić się alkoholu. Kobieta, w obawie przed swoim bezpieczeństwem, nie zgodziła się. Wierzyła, że pijąc w lesie na świeżym powietrzu, nic jej nie grozi. Pomyliła się.
Dołącz do naszych grup na FB - klik
Gdy towarzystwo poszło pić do lasu, wydarzenia potoczyły się bardzo szybko. Najpierw jeden z Polaków chciał pocałować kobietę, na co ta się nie zgodziła. To zdenerwowało mężczyzn. 29-latka została dotkliwie pobita, a następnie zgwałcona przez 23-letniego Ślusarczyka. Po wszystkim, gdy mężczyzna na chwilę odszedł, kobieta zerwała się i uciekła z lasu. Wbiegła na autostradę, gdzie zatrzymała przejeżdżające auto. Jej koszmar się skończył.
23-letni Polak stanął przed sądem. Mężczyzna cały czas utrzymywał, że do seksu doszło za obupólną zgodą. Drugi z Polaków nie odpowiedział za gwałt, gdyż udowodniono, że w tym momencie nie przebywał w pobliżu ofiary. Sąd skazał Łukasza Ślusarczyka na 15 lat więzienia.
Grażyna P.
Fot. Ross Parry
W zamian za drobne wsparcie, będziemy mogli tworzyć nowe, ciekawe artykuły. Wpłać dowolną kwotę i czerp radość z wizyt na naszej stronie!